Puls rynku
| 2015-09-16 07:38 | ![]() |
Dzień przed czwartkiem |
Raporty codzienne |
To już jutro
Istotnie, to już jutro Rezerwa Federalna zdecyduje o tym, co zrobić ze stopami procentowymi dla dolara. Zakładamy, że mimo wszystko nie zostaną one podwyższone. Warto odnotować, że wczorajsze dane z USA były dość szczególne, bo generalnie słabe (sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa), ale przy poprawionych odczytach za miesiąc poprzedni. Dziś rano główna para walutowa (EUR/USD) sytuuje się na poziomie 1,1290. Pozornie wygląda to na stosunkowo silnego dolara, jeśli brać pod uwagę szczyty przedwczorajsze, bliskie 1,1340. Ale wczorajsze minima to 1,1260 – i z tej perspektywy wracamy raczej delikatnie na północ.
| 2015-09-15 17:01 | ![]() |
1,13 i na razie w dół... |
Raporty codzienne |
Słabe dane z USA?
Dzisiejsze dane makro z USA, podane o 14:30 (sprzedaż detaliczna i NY Empire State) oraz o 15:15 (produkcja przemysłowa) – były dość niejednoznaczne. Otóż np. sprzedaż wypadła poniżej prognoz (wraz z samochodami dynamika równa była 0,2 proc. m/m, zakładano tymczasem 0,3 proc.) - ale równocześnie podwyższono rezultaty z lipca. Analogicznie w przemyśle: wynik -0,4 proc. m/m to dużo słabiej niż zakładany poziom -0,2 proc., ale prognozy budowano przy takiej wersji odczytu lipcowego, która mówiła o zwyżce rzędu 0,6 proc. Tymczasem tamten wynik podniesiono do 0,9 proc. Z pewnością natomiast rozczarował NY Empire State, który wcale nie podźwignął się z potężnego dołka, w jaki wpadł miesiąc temu. Wtedy było to -14,92 pkt, teraz -14,67 pkt.
| 2015-09-15 06:11 | ![]() |
Wtorek pod znakiem danych makro |
Raporty codzienne |
Po południu – USA
Wczesnym rankiem, krótko po godzinie szóstej, eurodolar lokuje się w okolicach 1,1320-30. Mniej więcej zgodnie z tym, co sugerowaliśmy wczoraj, nie doszło wcale do jakiegoś masowego powrotu w stronę dolara – pomimo że generalnie to właśnie ta waluta zyskiwała na wartości podczas sesji poniedziałkowej. Wydaje się jednak, że rynek po prostu nie dopuszcza – a w każdym razie nie ocenia jako bardzo prawdopodobnej – podwyżki stóp w Stanach. To znaczy: podwyżki w czwartek 17 września, bo oczywiście później (np. w grudniu czy po prostu w roku 2016) może do niej dojść.
| 2015-09-14 15:46 | ![]() |
Chiny, Stany i waluty |
Raporty codzienne |
Czy jeszcze w tym roku?
Wątpliwe wydaje się, by Rezerwa Federalna w tym miesiącu podwyższyła stopy dla dolara. W gruncie rzeczy nie zdziwilibyśmy się nawet, gdyby w praktyce krok ten odłożono nawet i na przyszły rok. Owszem, USA mogą sobie pozwolić na wyższe stopy, ale taktyka Fed od lat jest gołębia i polega na pompowaniu w gospodarkę taniego pieniądza. Dodajmy zresztą, że w niedzielę (naszego czasu) pojawiły się kolejne dane z Chin. Odczyt dynamiki produkcji przemysłowej za sierpień był na poziomie 6,1 proc. r/r, wyraźnie gorszym od prognozy 6,4 proc. Sprzedaż detaliczna przebiła nieco prognozę (10,8 proc. wobec 10,5 proc.), ale inwestycje w aglomeracjach, podobnie jak przemysł, były słabsze od przewidywań. Ostatnia świeca dzienna na wykresie indeksu szanghajskiego jest czarna, tzn. spadkowa.
| 2015-09-14 05:42 | ![]() |
Dla eurodolara kluczowy będzie czwartek |
Raporty codzienne |
Do 17 września
W tym tygodniu, właśnie w czwartek, dowiemy się, czy FOMC – amerykańskie gremium odpowiedzialne za politykę pieniężną Rezerwy Federalnej – zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych dla dolara. Zasadniczo wydaje się, że jeszcze do tego nie dojdzie. FOMC ma dobre preteksty: po pierwsze niedawne zawirowania w Chinach i ryzyko osłabienia amerykańskiego eksportu przez niewczesne zacieśnianie polityki, po drugie – niepewność co do tego, czy aby na pewno wszystkie dane makro są wystarczająco dobre, a w każdym razie – wystarczająco trwałe. Jest więc nader prawdopodobne, że decyzja zostanie przełożona na grudzień (naturalnie to też nie zostanie wprost powiedziane, ale ewentualny brak podwyżki zostanie tak właśnie odczytany przez rynki finansowe).
| 2015-09-11 15:58 | ![]() |
Ubogie kalendarium i lekki odwrót od dolara |
Raporty tygodniowe |
Piątek po południu
Ten tydzień nie obfitował w dane makro czy inne wydarzenia aż tak bardzo jak tydzień poprzedni. W poniedziałek z handlu giełdowego i forexowego wyłączone były USA i Kanada, a to z powodu tamtejszego święta pracy. We wtorek poznaliśmy jedne z nielicznych ważnych odczytów w tym pięciodniowym okresie, tj. informacje o handlu zagranicznym Chin. Bilans wyniósł nieoczekiwanie 60,2 mld USD (prognozowano 48,2 mld USD). Sierpniowy eksport obniżył się o 5,5 proc. w relacji rocznej, a import o 13,8 proc. Import zaskoczył bardzo negatywnie, natomiast eksport był nieznacznie lepszy od przewidywań. Wprawiło to rynek trochę w konsternację. Ogólnie jednak jest dość oczywiste, że chińskie problemy nie zostały całkiem zażegnane. Co prawda przedstawiciele chińskich władz zapewniali, że wprowadzą zdecydowane działania przeciwko eskalacji kryzysu – ale to jeszcze nie znaczy, że się im powiedzie. Pytanie zresztą, czy Chińczycy wymyślą coś innego niż standardowe recepty mainstreamowej ekonomii, polegające na luźnej polityce monetarnej, łatwym kredycie itd.
| 2015-09-11 07:03 | ![]() |
Piąty dzień zmagań |
Raporty codzienne |
W wielkim świecie
Rynek odwraca się na razie od dolara, stąd też na głównej parze, tj. na EUR/USD, notujemy poziom 1,1280. W jakimś stopniu poziomem oporu mogą być okolice 1,1330, gdyby tendencja ta trwała dłużej. Z drugiej strony, nie jest wykluczone, że przed 17 września czeka nas jeszcze wahnięcie w drugą stronę. Zawsze przecież rynek może obiec choćby pogłoska czy cień podejrzeń, że jednak FOMC podwyższy stopy procentowe. Jest to jednak mało prawdopodobne. Możliwe raczej, że decyzja zapadnie dopiero w grudniu, a może nawet zostanie jeszcze bardziej odwleczona pod byle pretekstem. Jest przecież faktem, że ogólna tendencja bardzo wielu krajów, w tym znaczących – jak Chiny, Japonia, Kanada, Australia, ale też Strefa Euro jako region – to luźna polityka monetarna, która ma napędzać eksport albo kreować sztucznie koniunkturę gospodarczą, w szczególności zaś giełdową (co rozmaicie się kończy, delikatnie mówiąc, jak pouczają nas przypadki historyczne). Niewiele państw stawia obecnie na silniejszy pieniądz (jest wśród nich np. Brazylia).
| 2015-09-10 16:05 | ![]() |
Mija czwartek na forexie |
Raporty codzienne |
Blisko dwunastki
Eurodolar nadal nie obrał jednolitego kierunku. Startowaliśmy przy 1,1240 i wyżej, jeśli patrzeć na kursy notowane nad ranem, minima to jak na razie 1,1170, a jesteśmy (po 16:00) przy 1,12. Rynek prawdopodobnie nie do końca wie, jaki kierunek obrać, a do posiedzenia FOMC jeszcze tydzień. Wtedy może się wiele rozstrzygnąć – jeśli Fed podwyższy stopy (co jest mało prawdopodobne), to otworzy się droga do szerszego wzmocnienia dolara, tym bardziej, że będzie to w sumie zaskoczenie. Jeśli nie będzie jeszcze zmian, to na pewien czas będziemy mogli ruszyć w górę (ku 1,14?), choć nie powinien to być dramatyczny ruch (ostatecznie bowiem gracze zakładają właśnie scenariusz braku zmiany i przeniesienie podwyżki przynajmniej na grudzień).




